Pieszo Szwajcarii do Medziugorja
Ksiądz Jilles Hodni ze Szwajcarii przez trzy tygodnie szedł do Medziugorja. Postanowił wybrać się pieszo do tej małej miejscowości, którą odwiedził po raz pierwszy 25 lat temu.
Ksiądz powiedział, że tamta wizyta wywarła na nim wrażenie, ponieważ przyjechał sam i na jeden dzień.
„Później zacząłem rozumieć, że Medziugorje jest miejscem wielkich łask i że Maryja jest szczególnie obecna w tym miejscu. Mogłem iść do Santiago de Compostella, ale zdecydowałem się na trzytygodniową pieszą pielgrzymkę do Medziugorja w samotności, by przyjść do Matki. To była trudna podróż, nie wiedziałem gdzie będę spał, czasami ludzie mnie przyjmowali, ale zdarzało się też, że spałem pod gwiazdami”- powiedział ksiadz Jilles Hodni i dodał, że Medziugorje wiele znaczy w jego życiu: „Oznacza dla mnie Królową Pokoju, modlitwę, znaczy dla mnie to, że mam być otwarty na Chrystusa, otwarty na słowo Boże. Byłem pod wrażeniem kiedy tu przyszedłem i kiedy przeczytałem o orędziach Matki Bożej. Zdecydowałem się, że ta podróż będzie podróżą do Maryi, ponieważ uważam, że ona jest Matką wszystkich księży. Postanowiłem modlić się za księży.” Po drodze poznał wielu ludzi, którzy zaprosili go do swoich domów.