Prawda czy fałsz?

 

Gdzie prawda, a gdzie fałsz?

 

     Wydawnictwo pijarów z Krakowa znane jest z wielu publikacji podejmujących tematykę objawień z Medziugorja.

     Są to zarówno wypowiedzi mające charakter dokumentów (Medziugorje w Kościele. Wypowiedzi notabli o Medziugorju, oprac. M. Dugandžić ), jak i takie, które stawiają sobie cele pastoralne (np. M. S. Vasilj - Zuccarini, Wezwania Matki Bożej z Medziugorja) oraz książki mające charakter świadectwa (np. R. Klaus, Duchowe i fizyczne uzdrowienie poranionej duszy. L. M. Sueck, Uzdrowienia fizyczne w Medziugorju). W tym roku pojawiła się nowa kategoria - jeśli chodzi o formę gatunkową publikacji wydawanych przez pijarów - jest to recenzja, która łączy naukowy obiektywizm i szczegółową analizę problemu z ekspresywnym zacięciem polemicznym. Jej autor, ks. Maciej Arkuszyński w poczuciu duszpasterskiej odpowiedzialności za tych, którzy bezpośrednio lub pośrednio zetknęli się z książką Doroty Rafalskiej, podjął się trudu napisania recenzji jej publikacji, którą wydał w formie książkowej pt. "O objawieniach w Medziugorju. W kontekście błędów pracy Doroty Rafalskiej Medjugorje: "prawda czy fałsz?". Jest recenzja nietypowa nie tylko ze względu na jej długość (liczy 475 stron i zawiera ponadto 25 stronicowy aneks), lecz także ze względu na zastosowana przez Autora metodę badawczą. Otóż ks. M. Arkuszyński zauważył pewne nieścisłości w powoływaniu się na literaturę, z której korzystała Rafalska i postanowił sprawdzić rzetelność wszystkich przypisów odnoszących się do Medziugorja. Była to praca czasochłonna i wymagająca zakupienia odpowiedniej literatury, gdyż Autor musiał znaleźć 1.472 odwołania do cytowanych bądź tylko wzmiankowanych publikacji (liczba ta stanowi sumę przypisów zamieszczonych w czterech rozdziałach książki Rafalskiej: 253+863+135+221). "Na podstawie przeprowadzonych analiz Recenzent doszedł do wniosku, że Autorka przekracza kompetencje teologa i wchodzi w kompetencje Kościoła, gdyż wydaje orzeczenie co do nieprawdziwości tych objawień, i przestrzega katolików przed tymi niemogącymi pochodzić od Boga, niezwykłymi zjawiskami.(s. 307). Ks. Arkuszyński podkreśla, że poważnym nadużyciem jest ta przestroga, której uzasadnienie zapisane w następnym zdaniu brzmi: A w każdym bowiem przypadku, niezależnie od tego, czy są one dziełem ludzkim czy szatańskim, zwolennicy ich autentyczności zostaną oszukani (s. 307). Przestroga ta łączy się z błędną interpretacją, której dokonuje D. Rafalska, mając na uwadze stanowisko Kościoła wobec objawień w Medziugorju. Otóż Rafalska koncentruje uwagę czytelnika na nieprzychylnym objawieniom stanowisku biskupów miejsca, a zdaje się nie zauważać, że zarówno Komisja działająca z ramienia Episkopatu Jugosławii, która wydała oficjalny dokument (10 kwietnia 1991r. Zadar ) jak i Stolica Apostolska nie podziela opinii biskupów diecezji Mostar - Duvno. Ks. Arkuszyński udowodnił, że Rafalska w sposób wybiórczy i tendencyjny traktuje wypowiedzi Stolicy Apostolskiej, więc zamieszcza takie wypowiedzi Watykanu, których w swej pracy nie uwzględnia Autorka (np. cytuje słowa rzecznika Watykanu, który wyraźnie stwierdził, że ani Kościół, ani Watykan nie powiedział "nie" Medziugorju; por. Medziugorje w Kościele, s. 33). Kolejnym błędem w pracy Doroty Rafalskiej, jeśli chodzi o perspektywę eklezjalną, jest traktowanie wypowiedzi opublikowanych przez przedstawiciela ugrupowania religijnego, które przeciwstawia się nauce Kościoła, jako wypowiedzi źródłowych, które służą do wyciągania wniosków o niezgodności przesłania z Medziugorja z nauczaniem Kościoła Katolickiego. Autorka często w przypisach cytuje autora, który swoją książkę o Medziugorju opublikował w wydawnictwie Editions de la contre - Reforme catolique France. Jest to ugrupowanie religijne, którego założyciel ma poglądy zbliżone do lefebrystystów i sprzeciwia się posoborowemu nauczaniu Kościoła. Ks. Arkuszyński wykazał także brak eklezjalnego zakorzeniania innego autora (Joachima Boufleta), na którego wypowiedzi Rafalska powołuje się w sposób bezkrytyczny i w związku z tym dowodzi teologicznych błędów w nieistniejących orędziach Gospy. Dalsza analiza przypisów doprowadziła Recenzenta do przekonania, że Autorka popełniła liczne błędy metodologii naukowej, takie jak np.:- pomijanie wielu prac naukowych, które badały problem Medziugorja bezpośrednio, a opieranie się na (autorka w swojej bibliografii - literatura przedmiotu - zamieściła 194 publikacje, a tylko nie więcej niż 10 spośród nich ma walory naukowe, pozostałe to z nich wypowiedzi dziennikarskie i publicystyczne) Spostrzeżenie to dotyczy zarówno nauk teologicznych, jak i medycznych. Autorka nie dotarła, ani do prac francuskich autorów przeprowadzających badania za pomocą aparatury medycznej podczas ekstazy (H. Joyeux Henri, R. Laurentin, Etudes médicales et scientifiques sur les apparitions de Medjugorje, Paris 1999 r. (także wersja w tłum. polskim : Studia medyczne i naukowe nad objawieniami w Medjugorje, Paris 1988 r.), ani do włoskich publikacji naukowych odnoszących się do uzdrowień z Medziugorja (G. Spaziante, Studi per Medjugorje, guarigioni straordinarie e loro problematiche. Casi clinici, Pessano 1993 r. G. Spaziante, Guarigioni straordinarie e loro problematiche. Studi per Medjugorje, Pessano 1993 r.) ;- liczne braki odniesień do tekstów źródłowych w języku chorwackim oraz brak analizy porównawczej orędzi dostępnych w tłumaczeniach na inne języki (co jest szczególnie istotne, gdy tekst oryginalny chorwacki jest absolutnie niedostępny ). Ze względu na te braki natury filologicznej Rafalska dowodzi, że np że orędzia z Medziugorja nie uwzględniają różnicy między wniebowzięciem (Maryi) i wniebowstąpieniem (Jezusa), także że "dusze w piekle czują się komfortowo" (tu dodatkowo Rafalska opiera się na wypowiedzi zwolennika francuskiego ruchu sprzeciwiającego się nauczaniu Soboru Watykańskiego II i papieży obecnej doby); - dowodzenie błędów teologicznych na podstawie pojedynczych słów czy zwrotów znalezionych w tekstach orędzi, które nie zostały potwierdzone przez Centrum Informacyjne Mir, a więc takich, których dosłowności brzmienia nie potwierdzają widzący). Błędy te rzekomo występują w np. w orędziach o czyśćcu, piekle, o zbawieniu;- wybiórcza i tendencyjna interpretacja wybranych fragmentów analizowanych orędzi, która nie uwzględnia ich kontekstu i stoi w sprzeczności z orędziami postrzeganymi jako jedna całość (np. Rafalska dowodzi "mariocentryzmu" objawień, mimo że istnieje bardzo wiele orędzi, które mają odniesienie do Trójcy Świętej i wskazują na to, że Bóg posłał Maryję do Medziugorja );- pomijanie stwierdzeń "niewygodnych" dla założonej apriorycznie tezy, że orędzia Gospy zawierają błędy teologiczne, co świadczy o fałszywości objawień; dotyczy to zarówno sposobu cytowania zarówno orędzi Gospy jak i manipulacji literaturą, na którą powołuje się Rafalska (np. Autorka na str 181 cytuje słowa Wayne Weible'a z książki Medjugorje. Misja: "nie zważając na to, kto jaką wiarę wyznaje należy nawrócić się sercem" i wyciąga wniosek potwierdzający - jak zdaniem tezę, że objawienia te świadczą o indyferentyzmie religijnym. Lecz dokładna analiza publikacji, wskazanych w przypisach, prowadzi ks. Arkuszyńskiego do wniosku, że wyrywa ona wypowiedź W. Weible'a z kontekstu, gdyż na sąsiednich stronach cytowanych przez Rafalską książek autor podkreśla, że nie jest dziełem przypadku, Maryja przychodzi do młodzieży katolickiej i prosi o powrót do sakramentów w tym Kościele (W. Weible, Medziugorje, s. 182); w innej książce wprost pisze, że Maryja nie powiedziała, że islam jest prawdziwą wiarą i daje świadectwo, iż sam przeszedł na katolicyzm. Podsumowując, należy stwierdzić, że ks. Arkuszyński wykazał, iż Rafalska wyciąga wnioski co do fałszywości objawień z Medjugoria przy zastosowaniu metod, którym brak rzetelności naukowej a ponadto popełnia wiele błędów logicznych i błędy rzeczowych (odnoszą się one m. in. do wspólnot przebywających w Medziugorju, czy też do nabożeństw dla parafian i pielgrzymów, ale także np. do objawień w Lourdes). Należy mieć nadzieję, że praca ks. Macieja Arkuszyńskiego wskaże drogę wyjścia tym, którzy zeszli na bezdroża, gdyż dali się zwieść Autorce książki Medjugorje: "prawda czy fałsz?". Oczywiście, że "fałsz". Fałsz, ale raczej w sposobie uprawiania teologii przez Dorotę Rafalską, a w nie a orędziach z Medziugorja.

 

Agata Samotnik