JE Frane Franič

Frane Franič, ś.p. arcybiskup, Split - Makarska, Chorwacja

 

Medziugorje

 

Poniżej przedstawiamy kilka wypowiedzi świętej pamięci arcybiskupa F. Franiča, który wielokrotnie przebywał w Medziugorju. Był on bardzo znaną osobistością w kościele chorwackim. Uczestniczył on w Soborze Watykańskim II i jako arcybiskup zarządzał archidiecezją splitsko - makarską.

 

"...Fenomen Medziugorja przeżywam jako kontynuację orędzi Matki Bożej z Lourdes i Fatimy. Orędzia te wzywają współczesny świat do nawrócenia się przy pomocy modlitwy, pokory (pokuty), postu, wzajemnego pojednania pomiędzy osobami i narodami, religiami i kulturami...".

 

"...Osobiście przeżyłem Medziugorje jako bardzo głębokie religijne wołanie wewnętrzne, że sam muszę się nawrócić. Oprócz tego przeżyłem pewne szczególne dla mnie cudowne zdarzenie, które utwierdziło mnie jeszcze bardziej w przekonaniu, że orędzia Matki Bożej w Medziugorju są wiarygodne. Nigdy nie widziałem Matki Bożej, a o wspomnianym przeżyciu wolę raczej milczeć, gdyż dotyczy ono również innych osób. Wszystko to zanotowałem i pozostawiłem w archiwum jako tajemnicę, którą można odkryć trzydzieści lat po mojej śmierci, jeżeli będzie to kogoś interesować. Mówi się o pewnym wypełnionym proroctwie...".

 

"...Dziś możemy zobaczyć, że nasza Matka Niebieska jak prawdziwa matka miała powody, aby wzywać nas do pokoju każdego dnia, gdyż wiedziała, co nas czeka z powodu tej szatańskiej wojny... Wyraziłem swoje przekonanie szanując przeciwne przekonania innych braci biskupów, kapłanów, zakonników i zakonnic oraz wszystkich ochrzczonych, którzy myślą inaczej niż ja. Ostateczne słowo na temat tego problemu pozostawiam Kościołowi św. i Bogu. Dalej codziennie będę się modlił za nasz Kościół, szczególnie za braci biskupów, aby Matka Boża, którą wszyscy bardzo szanujemy i po synowsku kochamy pośredniczyła dzięki swojemu orędownictwu u swojego Syna".

 

"Glas Mira", II, (1993), nr 7

 

"Wiele razy byłem w Medziugorju i przekonany jestem, że wizjonerzy nie kłamią... My biskupi jako Episkopat oświadczyliśmy, że nie będziemy organizować oficjalnych pielgrzymek, ale zezwoliliśmy na prywatne pielgrzymki. Nie znajduję ani jednego powodu, dla którego mielibyśmy zabronić pielgrzymowania wiernym. Spotkałem tysiące pielgrzymów, wśród nich około dwudziestu biskupów z Niemiec, Włoch, Francji, Ameryki, Egiptu, którzy odwiedzili Medziugorje nieoficjalnie, lecz prywatnie. Pielgrzymi wracają z Medziugorja z nową odwagą i wielkim zachwytem".

 

"Glas Mira", 111, (1994), nr 5

 

"O Medziugorju od samego początku, od 1981 r., myślę pozytywnie. Jest wielką szkodą, że nasz Kościół tak słabo odpowiedział na orędzia Matki Bożej o nawróceniu, gdyż Jezus mówi, że wszyscy zginiemy, jeśli się nie nawrócimy. Prawdą jest, że nasi biskupi i księża nieustannie wzywają do nawrócenia. Ale jeżeli Jezus posłał swoją Matkę do Medziugorja, aby głosiła nawrócenie, to z Jej wezwaniem połączył wielką łaskę nawrócenia, którą przyjmujemy w Medziugorju. Jezus chciał, właśnie przez te łaski, których udzielał poprzez swoją Matkę - Królową Pokoju w Medziugorju, przynieść pokój naszemu narodowi. Dlatego myślę, że wielka odpowiedzialność spoczywa na ludziach, którzy przeszkodzili większemu odzewowi Królowej Pokoju, która objawia się w Medziugorju i wzywa nas do nawrócenia. Jednak nie jest jeszcze zbyt późno, aby chorwaccy biskupi wezwali ludzi do pielgrzymowania do Medziugorja, gdyż wezwania Matki Bożej i jej orędzia trwają nadal".

 

"Naša Ognjišta". XXV, (1995), nr 4