JE Denis Croteau

Denis Croteau, OMI, McKenzie, Kanada

 

Medziugorje

 

     Od 29 października do 6 listopada w Medziugorju był biskup Denis Croteau wraz z grupą kanadyjskich pielgrzymów.

Pod koniec pobytu powiedział:

 

"Pierwszy raz przybyłem do Medziugorja w kwietniu tego roku. Przyjechałem incognito nikt nie wiedział, że jestem

biskupem. Słyszałem o Medziugorju i wiedziałem, że jeżeli przyjadę jako zwykły ksiądz będę mógł niezauważony brać udział w koncelebrze. Chciałem być z ludźmi, zobaczyć jak ludzie się modlą, być jak każdy inny, abym mógł odebrać właściwe wrażenie na temat tego, co dzieje się w Medziugorju. Przyjechałem z grupą 73 pielgrzymów. Nikt z nich nie wiedział, że jestem biskupem. Byłem jedynie chrześcijaninem. Dopiero, kiedy wracaliśmy na lotnisko do Splitu powiedziałem: "Żebyście wiedzieli jestem biskupem", ludzie byli bardzo zaskoczeni, bo nie wyglądałem na biskupa, chciałem przeżyć pobyt tutaj jak chrześcijanin zanim wrócę tu znowu jako biskup. Przeczytałem wiele książek o Medziugorju, słuchałem kaset, jestem dobrze przygotowany na temat wizjonerów i orędzi Matki Bożej. Słyszałem też o konflikcie. Dlatego chciałem przyjechać incognito, aby wyrobić sobie pogląd na ten temat. To miejsce zrobiło na mnie duże wrażenie. Na tyle wielkie, że po powrocie do Kanady powiedziałem ludziom, że jeżeli zechcą zorganizować pielgrzymkę to ja im pomogę. Tak zorganizowaliśmy pielgrzymkę i spędziliśmy tu osiem dni. Ludzie mocno to przeżyli. Chcą przyjechać ponownie! To, co zrobiło na mnie i na pielgrzymach największe wrażenie, to atmosfera modlitwy. Teraz i poprzednio największe wrażenie wywarło na mnie to, że wizjonerzy nie akcentują, ani wielkich cudów, ani końca świata, katastrofy, czy lęku, ale na pierwszym miejscu stawiają orędzie Maryi. A jest to orędzie modlitwy, nawrócenia, pokory, modlitwy różańcowej, życia sakramentami, wiarą i miłością, pomaganie ubogim. Otrzymali tajemnice, lecz nie podkreślają tego. Orędziem Maryi jest modlitwa. A ludzie tutaj tak pięknie się modlą! Głośno śpiewają, głośno modlą się, co stwarza dobrą atmosferę. Można wierzyć, że objawienia w istocie są prawdziwe. Wrócę, na pewno wrócę! Błogosławię was i będę się za was modlił!"

 

Bulletin nr 168, 26 listopada 2001